I tu nawet nie ma o czym dyskutować. O ile jestem fanem jego twórczości to oglądając Kill Bill nie mogłem się doczekać napisów końcowych. W tym filmie nie ma nic - dialogów, postaci, umiejętnie przedstawionej fabuły. Irytująca Uma Thurman. Pomysł był niezły, ale efekt końcowy - fatalny.